poniedziałek, 26 listopada 2012

Na Temat

Dziś na portalu Na Temat pojawił się krótki artykuł na temat minimalizmu.
Dla oczytanych z tematem nie będzie to nic nowego.

Dla pierwszy raz zaglądajacych to będzie sposób dotarcia na tą stronę.
Za odwiedziny dziękuję i zapraszam do poczytania.
I podzielenia się własnymi odczuciami lub pytaniami w komentarzach.


A tak ku mojej pamięci i może ku inspiracji innych - Marta z nie kupuję.obserwuję, którą czytam z wielką przyjemnością i której kibicuję z całej siły, napisała artykuł o minimalistach dla Polityki. Na sieci dostępny jest tylko na płatnej platformie, ale można zapoznać się częścią treści i wybrać do Empiku przeczytać resztę....
Przecież nie trzeba od razu kupować.


6 komentarzy:

  1. Aube, dziękuję za rekomendację:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wielką przyjmenością - uczę się od Ciebie tylu rzeczy, że z przyjemnością podzielę się namiarem z innymi.

      Usuń
  2. Dopiero dziś przeczytał artykuł o minimalizmie i mam pytanie ,udało mi się zmieścić całe moje życie w dwóch komodach i jednym regale na książki mam problem z dwoma kartonami drobnych rzeczy całkowicie nie potrzebnych mi w codziennym życiu ale czuje do nich sentyment . co z takimi rzeczami robić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, dziękuję za pytanie.
      Temat rzeczy sentymentalnych pojawiał się już na wielu blogach. Nie wiem czy będę dobrą osobą by odpowiedzieć na to pytanie, bo sama mam ich niewiele. Jakiś czas uwolniłam się od listów od dawnych znajomych i miłości (wpis z lutego tego roku). To doświadczenie zadziałało dla mnie wielce oczyszczająco.
      Mogę zasugerować takie rozwiązanie. Wybrać z tych rzeczy parę takich które kojarzą się z na prawdę dobrymi wspomnieniami i postawić je gdzieć na widoku - tak by przypominały o dobrych chwilach za każdym razem jak na nie spojrzysz. I zmieniać co jakiś czas. Po jakimś czasie będziesz chciał patrzeć tylko na niektóre - te na które nie masz ochoty patrzeć po prostu zostaną na dnie pudełka. I wtedy będziesz mógł bez sentymentu je "uwolnić".
      Jak Ci się podoba ten pomysł?

      Usuń
  3. Bardzo dziękuję .
    Pani odpowiedź pomogła podjąć mi decyzje w bardzo trudnym dla mnie problemie . Rozwiązanie wydaje się logiczne i proste . Do tej pory miałem problem z pozbywaniem się pewnych rzeczy ponieważ czułem jakiś wewnętrzny przymus by je zachować nawet jeśli oznaczało to wciśnięcie czegoś na dno szafki , a to jest jakiś absurd . Teraz jetem już gotowy , wdrażam własnie pani sugestie w życie .
    Jeszcze raz dziękuje Adrian .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! dziękuję bardzo za uznanie i cieszę się bardzo że mogłam pomóc podjąć decyzję.

      Usuń